Nike dla Olgi Tokarczuk
Po raz szósty Olga Tokarczuk znalazła się w finale Nagrody Literackiej "Nike" - zdobyła ją wcześniej tylko raz, w 2008 r., za "Biegunów". Za to od dawna jest faworytką czytelników. W pobitym polu zostało sześć książek finalistek Nike: "Matka Makryna" Jacka Dehnela, "Guguły" Wioletty Grzegorzewskiej, "Sońka" Ignacego Karpowicza, "Przez sen" Jacka Podsiadły, "Szum" Magdaleny Tulli i "Drach" Szczepana Twardocha.
"O 'Księgach Jakubowych' pisano, że to nowy wymiar powieści historycznej, pochwała herezji i anty-Sienkiewicz. To opowieść o jednej z najciekawszych postaci polskiej historii — Jakubie Franku, niezwykłym mistyku i religijnym przywódcy.
Tokarczuk pracowała nad "Księgami..." przez pięć lat. Powieść imponuje literackim rozmachem, wielością poziomów i możliwych interpretacji. Autorka pełnymi garściami czerpie z tradycji powieści historycznej, poszerzając jednocześnie jej granice gatunkowe. Z ogromną dbałością o szczegóły przedstawia realia epoki, architekturę, ubiory, zapachy. Odwiedzamy szlacheckie dwory, katolickie plebanie i żydowskie domostwa, rozmodlone i zanurzone w lekturze tajemniczych pism. Na oczach czytelników pisarka tka obraz dawnej Polski, w której egzystowały obok siebie chrześcijaństwo, judaizm, a także islam...